Figura św. Rity

Pamiętam sentymentalną pielgrzymkę do św. Rity, do Cascii. Przepiękne widoki i Ona rzeczywiście - św. Rita, prostolinijna, szlachetne, skromna, gorliwa i wyjątkowa. Bez wątpienia pokochałam to miejsce. Przywołam jeszcze fakt, że kupiłam figurę św. Rity do budującego się kościoła Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Targowałam się o nią, ale udało się. Wraz z oddaną koleżanką Alicją Bednarz - siostrą Teresy - tak bardzo chciałyśmy, aby św. Rita miała swój kult jeszcze i w tym kościele Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, gdzie też dotarły relikwie. Szczęśliwa... z zachwytem dalej zwiedzałam święty tern Cascii. Na każdym kroku czułam św. Ritę. Wyobrażałam sobie, jak pięknie musi być tutaj 22 maja, we wspomnienie liturgiczne Świętej. Obiecałam św. Ricie, że wrócę do Cascii.

Ewa

za: Cuda świętej Rity, Świadectwa i modlitwy, Wydawnictwo WAM, Kraków 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz