Kochani, mój autystyczny pięcioletni synek za wstawiennictwem św. Rity zaczyna wracać do nas! Po raz pierwszy powiedział "mama" i powoli wydobywa z siebie inne sylaby, których do tej pory nie wypowiadał. Zaczyna jeść, a i z tym był ogromny problem. Patrzy nam w oczy, jest w kontakcie, reaguje na swoje imię! Tyle maleńkich cudów spotkało nas w zaledwie trzy miesiące, odkąd oddałam go pod opiekę św. Rity. Przez lata nawet nie drgnęło, a tu lawina pozytywnych zmian! Niestety jego stan uniemożliwia uczestnictwo we mszy wstawienniczej, ale było nam dane pomodlić się w pustym kościele przy relikwiach tej cudownej Świętej i dzięki uprzejmości ks. Przemka synek ucałował relikwie.
Święta Rito, dziękuję za otrzymane łaski! Módl się za mojego synka, bo Twoje wstawiennictwo czyni cuda! W najbliższą niedzielę, 22 listopada, po raz kolejny ofiaruję Ci moje serce i modlitwy. Błagam, pomyślcie w swoich modlitwach o Olafku...
Anna
za: Cuda świętej Rity. Świadectwa i modlitwy, Wydawnictwo WAM, Kraków 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz