Prosiłam ją o wstawiennictwo przez cztery dni i wczoraj doznałam szoku
Chciałam wam napisać, że Święta Rita właśnie mi pomogła. Prosiłam ją o wstawiennictwo przez cztery dni i wczoraj doznałam szoku, że mój problem rozwiązał się, a sprawa była beznadziejna. Piszę o tym, bo w modlitwie obiecałam, że rozsławiać ją będę, że mi pomogła. Trzeba szczerze i żarliwie modlić się i ją prosić. Napisałam to bez ładu i składu, ale chcę wam przekazać, żebyście wierzyli i nie załamywali się. Ja jestem mało wierząca, ale tak mocno ją prosiłam o wstawiennictwo i wiem, ze mogę na niej polegać w ciężkich chwilach. Nie poddawajcie się. Mi pomogła bardzo szybko. Modliłam się trzy razy dziennie. Teraz jej dziękuję i dale proszę o jej łaskę i wstawiennictwo w innej sprawie. Głowa do góry. Pozdrawiam Was serdecznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz