Zakręt życiowy

Jestem z wierzącej rodziny, ale parę lat temu odsunęłam się od Boga. Zrobiłam mnóstwo złych i głupich rzeczy. I kiedy na początku sierpnia znalazłam się na zakręcie życiowym Pan Bóg i modlitwa bardzo mi pomogły. Przez przypadek trafiłam na modlitwę do św. Rity. Moje sprawy były i są naprawdę trudne i beznadziejne. A od kiedy zaczęłam się modlić do św. Rity sporo rzeczy się wyjaśniło, wyklarowało.

Niestety, wiele jeszcze złych emocji siedzi we mnie i sporo zniszczyłam pomimo, że zaczynałam wszystko odbudowywać w relacjach z moim partnerem i rodzicami. Św. Ritę traktuję jak moją patronkę i wierzę, że mi pomoże we wszystkim.

Katarzyna

za: Ogród św. Rity

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz