Mój tata przestał pić
Kochana ŚW Rito...pragnę podziękować Ci na początku za to że wysłuchałaś moich modlitw i próśb o to by mój tata przestał pić...dziękuję Ci za to z całego serca.Moja dusza jest niestety obecnie w ogromnej rozterce:( moja mama od 30 lat choruje na stwardnienie rozsiane nie chodzi już o własnych siłąch a tak na prawdę wlecze się na kolanach....w ostatnim miesiącu nastąpiło pogorszenie się znaczne jej stanu zdrowia...znalazła się w szpitalu:( jest tak źle obecnie że nie ma siły nawet usiąść na łóżku...cały czas leży robią jej się kolejne odleżyny:( jestem załamana...kochana Św Rito tylko w TOBIE mam nadzieję...proszę pomóż mojej mamie..wstaw się za nią do Boga Ojca Wszechmogącego...aby poczuła się lepiej i powróciły do niej siły...aby mogła funkcjonować choć tak jak przed miesiącem lub dwoma miesiącami...proszę Cię KOCHANA Św Rito pomóz...tylko w Tobie mam nadzeję.Proszę by te odleżyny wygoiły jej się jak najszybciej,żeby poczuła się fizycznie lepiej,żeby miała więcej sił...nie odbieraj nam resztek nadziei...nic innego się teraz nie liczy tylko moja mama którą tak bardzo kocham...nie mogę patrzeć na jej cierpienie...Boże kochany ulżyj mamie w cierpieniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz