Warszawa - Miedzeszyn / Relikwie św. Rity
Relikwie św. Rity z Cascii do niedzieli można nawiedzać w kościele pw. Dobrego Pasterza w Warszawie-Miedzeszynie. Uznawana za patronkę spraw trudnych, polecają się jej osoby chore na nieuleczalne choroby, zwłaszcza chorzy onkologicznie. Święta Rita jest patronką cierpiących fizycznie i moralnie. Jej orędownictwa wzywają także małżonkowie przeżywający konflikty i kryzysy małżeńskie.
- Półtora roku temu parafianka lecząca się onkologicznie przyszła do mnie z propozycją, aby do naszego kościoła sprowadzić relikwie św. Rity. Mimo podejmowanych początkowo prób pojawiały się różne opory - mówi ks. Marcin Ożóg, proboszcz parafii Dobrego Pasterza. - Dopiero po filmie "Bóg w Krakowie", w którym także pojawia się postać tej świętej, zostały podjęte ostateczne kroki celem sprowadzenie jej relikwii do naszej parafii. I udało się.
W Polsce kult św. Rity jest bardzo żywy. Szczególnym jego miejscem jest klasztor Sióstr Augustianek w Krakowie, gdzie w kościele św. Katarzyny przechowywane są relikwie świętej. O jej wstawiennictwo proszą także małżeństwa, które nie mogą mieć dzieci, i kobiety modlące się o szczęśliwe rozwiązanie. Wiele osób za jej przyczyną zostało uwolnionych od nałogów. Wyprasza pojednanie w rodzinach, zgodę i wzajemną miłość. Ze św. Ritą związany jest wyjątkowy zwyczaj błogosławieństwa róż, które wierni zabierają do swoich domów i do osób, za które się modlą.
Mszę św. z wprowadzeniem relikwii św. Rity odprawił w niedzielę wieczorem ks. bp Marek Solarczyk. Po Komunii św. ksiądz biskup poświęcił czerwone róże, które mężczyźni złożyli przy relikwiach świętej. Przepraszali przy tym boga za krzywdy wyrządzone kobietom i prosili o miłość i szacunek oraz błogosławieństwo dla swoich żon, córek, matek i sióstr.
Mszę św. z wprowadzeniem relikwii św. Rity odprawił w niedzielę wieczorem ks. bp Marek Solarczyk. Po Komunii św. ksiądz biskup poświęcił czerwone róże, które mężczyźni złożyli przy relikwiach świętej. Przepraszali przy tym boga za krzywdy wyrządzone kobietom i prosili o miłość i szacunek oraz błogosławieństwo dla swoich żon, córek, matek i sióstr.
za: Monika M. Zając, w: Nasz Dziennik, wtorek 13 września 2016 r., s. 10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz